Miesiąc: lipiec 2019

Prawo jazdy na motocykl

Jeżeli chcesz móc prowadzić motocykl, obowiązkowo musisz zdać testy, podobnie jak egzamin na standardowe prawo jazdy uprawniające do prowadzenia pojazdów mechanicznych kategorii B. Otóż o jakich wymogach mowa? Zobacz, co zawarliśmy w dalszych akapitach.
Po pierwsze, zaczynamy od papierologii. Nie obejdzie się bez sterty wymaganych odgórnie dokumentów, jakie kursant i przyszły motocyklista będzie musiał dostarczyć. Bez tego nie ruszy cała machina przybliżająca nas do otrzymania upragnionych uprawnień. Nie jest to coś przyjemnego, ale tego etapu nie ma szans pominąć.

Otóż, po pierwsze zdawanie prawa jazdy na motocykl zawsze łączy się ze skompletowaniem wszystkiego, co składa się na profil kandydata na kierowcę, czyli tak zwane PKK. Jest to wniosek pozwalający na to, aby kursant zaczął kurs a następnie ustalił datę egzaminu. Pobieramy wniosek online, a następnie wypełniamy cały formularz i drukujemy go. Obowiązkowo musi być wydruk dwustronny w formacie A4. Następnie, do wniosku dostarczamy zdjęcie, jakiego wymiary mają być również stricte określone, to jest 35 na 45 milimetrów, a więc jest to standardowe zdjęcie paszportowe. Następny krok to badanie lekarskie, w jakim pod lupę brany jest w szczególności wzrok oraz słuch przyszłego motocyklisty. Wszystkie papiery wraz ze zdjęciem donosimy do wydziału komunikacji, gdzie należymy ze względu na miejsce zamieszkania. Wystarczy wejść na stronę online placówki urzędowej w danej miejscowości i od razu możemy zarezerwować sobie wizytę, nie czekając do tego w kolejkach.
Napisane przez:

Prawo do jazdy – tego można się spodziewać

Bieżący rok ma nieść za sobą w kwestii zdawalności egzaminu na prawo jazdy zdecydowanie największe i najbardziej restrykcyjne zmiany, które obejmować będą tak wprowadzanie nowych ograniczeń, których do tej pory nie było, bądź nie były one aż tak potężne w swej skali, albo zaostrzenie przepisów jakie dotychczas obowiązywały. O konkretach więcej w dalszych fragmentach.
Jeśli chodzi o okres próbny, bo o tym mówi się najwięcej, to będzie to dwa lata, których nie da się nijak obejść, bez względu na to, jak i za którym podejściem ostatecznie kursant zdał pozytywnie egzamin państwowy.

Ograniczenia są niezbędne, co istotne i warte podkreślenia, nie tylko wśród kierowców świeżo upieczonych, którzy po raz pierwszy w swoim życiu zyskali uprawnienia do prowadzenia pojazdów mechanicznych w kategorii B, ale także i zmotoryzowanych, którzy prawo do jeżdżenia autami utracili i niestety muszą w roku bieżącym przystąpić do egzaminów na nowo. Co więcej, warto wyszczególnić jeden fakt, że dwuletni okres próbny obowiązuje u zmotoryzowanych jakim cofnięte zostały uprawnienia poprzez ponowne przekroczenie limitu punktów, czyli przekroczeniu pułapu dwudziestu czterech punktów karnych za naruszanie obowiązujących wymogów ruchu drogowego narzuconych przez kodeks drogowy, w przeciągu ostatnich pięciu lat od momentu, gdy wydane zostało im skierowanie na odbycie kursu reedukacyjnego. Co więcej, planowane są pewne modyfikacje w zakresie wspomnianego powyżej kursu reedukacyjnego, jakie nie są jeszcze nigdzie potwierdzone i nie do końca można je uznać za pewne i wiążące, ale jeśli to, co zapowiadano uda się wdrożyć w życie przyszłych kursantów, to kurs reedukacyjny będzie trwał prawdopodobnie jakieś cztery dni. Nie jest też nijak jeszcze ustalone, ile dokładnie ma kosztować, ale pojawiają się prognozy wskazujące na pułap pięciuset złotych. W momencie, gdy w przeciągu pięciu lat od ukończenia pozytywnie kursu zmotoryzowany ponownie przejdzie próg limitu dwadzieścia cztery punkty, zmuszony zostanie do kolejnego zdawania egzaminu na prawo jazdy.
Napisane przez:

Autocasco – czego w nim brak?

Podczas gdy OC, a więc polisa komunikacyjna obejmująca ubezpieczenie obowiązkowe każdego kierowcy jest czymś obligatoryjnym, w przypadku AC, a więc Autocasco mowa o dodatkowej ochronie, która uchodzi za swego rodzaju standard wśród zmotoryzowanych rozsądnie podchodzących do jazdy autem, ale też przezornych kierowców, którzy wolą nie ponosić żadnych ewentualnych kosztów z własnej kieszeni. Niemniej jednak termin powszechnie znanej polisy dodatkowej AC, niestety nie jest tożsamy w przypadku każdej jednej firmy ubezpieczeniowej. Wszystko zależy od oferty jaką proponuje nam dana marka. A zatem co jest, a czego z reguły nie ma w Autocasco?
Wykupujesz określoną polisę, ale nie masz gwarancji, że w każdej jednej niepożądanej sytuacji drogowej będziesz zabezpieczony. Musisz bowiem wiedzieć, że nawet w obrębie AC dochodzi do podziałów na pakiet podstawowy, ale też i pakiet mocno rozszerzony.

Oczywiście w grę wchodzą tu kompletnie inne stawki cenowe, a opcja zaawansowana łączy się z dużo większymi sumami pieniężnymi, ale też i mniejszym ryzykiem płacenia za cokolwiek kiedykolwiek z własnej kieszeni. Ubezpieczyciel nie ma problemu z tym, że w razie gdy kierowca nawet z własnej winy doprowadzi do szkód będzie musiał mu wypłacić sporą kwotę, ponieważ zrekompensuje mu to na pewno ogólnie duża kwota, jaką oczekuje on od zmotoryzowanego w ramach podpisanej umowy.
Przeważnie do AC nie kwalifikuje się natomiast przypadek całkowitego zlekceważenia kwestii ochrony pojazdu, na przykład zostawienie kluczyków w stacyjce na skutek czego pojazd został skradziony. Nie ma także mowy o tym, aby ubezpieczyciel pokrył szkody do jakich doprowadziło nie tyle nieszczęśliwe zdarzenie drogowe, ale niedbalstwo właściciela ubezpieczonego pojazdu. Podobnie, gdy chodzi o usterki wynikające z wad fabrycznych, czy szkody wynikłe na skutek jazdy po środkach odurzających bądź pod wpływem napojów wyskokowych.
Napisane przez:

Prawo jazdy – możliwe zmiany

W 2019 roku ma być ostrzej niż do tej pory, aby zdać egzamin na prawo jazdy. Czy rzeczywiście planowane i długo zapowiadane już na czerwiec 2018 roku modyfikacje faktycznie będą tak bardzo restrykcyjne? Dowiesz się o tym, czytając niniejszy poradnik.
Pierwsze, na co należy zwrócić uwagę to fakt, że planowane są dodatkowe limity prędkości. W szczegółach chodzi o to, że młodzi zmotoryzowani muszą przed zakończeniem się ósmego miesiąca okresu próbnego, który łącznie ma trwać dwa lata, ograniczać się w limitach jazdy po ulicy. Nie mogą bowiem jechać więcej niż pięćdziesiąt kilometrów na godzinę, kiedy w grę wchodzić będzie jazda na terenie zabudowanym, a także osiemdziesiąt kilometrów na godzinę przy jeździe poza obszarem zabudowanym i sto kilometrów na godzinę, kiedy mowa o jeździe na autostradzie oraz drodze ekspresowej dwujezdniowej.
Kolejna ważna kwestia, z jaką trzeba się liczyć to zakaz pracowania w zawodzie kierowcy tuż po zdaniu egzaminu na prawo jazdy.

Nie ma tu żadnego, najmniejszego nawet znaczenia fakt, że zdaliśmy test za pierwszym razem, od razu pozytywnie, ze świetnym wynikiem. Istotne ograniczenie względem pracy na stanowisku kierowcy tuż po zyskaniu uprawnień i staniu się świeżo upieczonym zmotoryzowanym obejmować ma wszystkich, przez całe osiem miesięcy od momentu otrzymania prawa jazdy w postaci dokumentu. Jest to ograniczenie, które przekłada się na redukcje szans na zyskanie pracy zarobkowej jako kierowca w prawie jazdy kategorii B, ale ma to być w celach zwiększenia bezpieczeństwa.
Napisane przez: